Druga część zdjęć z Madrytu.
3 dni intensywnego zwiedzania, był i Stadion Bernabeu i muzea, galerie, Brama Europy. Muzeum del Prado, ale o nim chyba coś więcej skrobnę przy następnym poście. Nawet wystawę fotografii mody moja towarzyszka dzielnie zniosła, bo obok były ratujące życie kanapy :). Nasze zmęczenie udzieliło się też aparatowi i postanowił dać temu ujście w ostrości, nad którą nie umialam zapanować, smuteczek.
Aha, za zaledwie kilka dni - Polska! Odliczam czas.
Ale z drugiej strony patrzę na tutejsze ulice i wiem, że będę tęsknić za tą architekturą.
ja, blachara
konferencja prasowa
na tych zdjęciach przypominasz mi aktorkę Aleksandrę Kisio :) zazdroszczę wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńjuż ktoś mi to kiedyś napisał, co jest bardzo miłe, ale chyba jakby odjąć jej sporo urody ;)
Usuńprześliczne zdjęcia!!!!!
OdpowiedzUsuńJak pięknie!
OdpowiedzUsuńkolejne fajne miejsce do zwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńale czad, ja byłam w Barcelonie :3 Zapraszam na nowy, dość długi, lecz ciekawy post :3 Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuń