piątek, 19 sierpnia 2011

Time for tattoos

W życiu chyba każdego przychodzi taki moment, że zaczyna mniej lub bardziej poważnie zastanawiać się nad zrobieniem sobie tatuażu? U mnie na razie trwa faza myślenia, łapania wytatuowanych znajomych z mową "e, pokaż pokaż" i zapisywaniu sobie co ciekawszych rysunków jako inspiracji na coś własnego. Swój pierwszy zrobię, jak go dokładnie rozrysuję, musi być cały "mój".

Chciałabym usłyszeć, jak Wam się podobają te, które postanowiłam opublikować? Nie twierdzę, że to dzieła, którym poświęciłabym własną skórę, chyba jestem egoistką bo najładniejsze zdjęcia zostawiłam dla siebie :-D.
edit: Po źródłach sieciowych, z których trafiacie na moje zdjęcia widzę, że szczególnie popularny ostatnio jest motyw wędrujących ptaków, piórka i tym podobne.

 ten mnie nieco przeraża...
 Napisy? Czasami bywają ciekawe, ale wydaje mi się, że trudno jest wymyślić coś uniwersalnego, na całe życie.
 Tatuaże po całości - przodu bym nie wytatuowała, ale myślę o dużej grafice na plecach :)
a to chyba flamastrem :p
 W razie chwilowej zachcianki można zawsze...:D
 Kokardy. Bardzo popularne. Moim zdaniem ohydne, wstrętne, szpecą i odbierają cały urok nogom;)
EDIT: Myślałam, że tak wygląda usuwanie... Anonimowy ładnie wyjaśnił wszystko w komentarzu, za co dziękuję. Tak czy siak, nadal nie widziałam, jak się usuwa tatuażyk.

niedziela, 14 sierpnia 2011

Summertime

Dzisiaj jest 14-sty, a to oznacza, iż ten blog właśnie skończył kwartał :)))). Dziękuję za to, że tu jesteście!


środa, 10 sierpnia 2011

Bryłki i koparki

Dziś był wyjątkowo udany dzień:)) Parę godzin łażenia w słońcu podładowało moje akumulatory.

Acha, pomyślałam, że fajnie by było podziękować wszystkim widniejącym w rubryce "obserwatorzy", dzięki, że jesteście, że jest Was już setka! Strasznie mi miło, bloguję niecałe 3 miesiące:)

Wrzucam tym razem zdjęcia w naturalnej, moim zdaniem ekstra, kolorystyce. Pomysł na nie zrodził się, gdy po prostu przejeżdżaliśmy koło kamieniołomów. Zestaw jest, powiedziałabym, prosty i skąpy - kolorystycznie i w treści :P. Zdjęcia zostały zrobione wiosną - jejku byłam przed maturą. Uwielbiam tę bluzę za odkryty tył.

EN: These photos were taken before my matura exam :)) I won't write "omg, I was so young and beautiful", but I think I look a little different now. The blouse's from second hand, I like its back and bright, girly colours. Firstly I thought it has pink lightning. Doesn't this look like?
We've got really nice places here in Poland, agree:)?


I was wearing white blouse from sh

Tymczasem ja staram się uporać z tym. Przyjemne z pożytecznym :)) Mój angielski chyba podupada.
kisses

sobota, 6 sierpnia 2011

Creamy

Co tu dużo opisywać, dziś cukierkowo i ja się wdzięczę jak jakaś durna.
I najlepszy sposób na rozpoczęcie dnia [pod warunkiem, ze wyjdzie Wam omlet, nie naleśnik...]
P.S. ee męski punkt widzenia na ułożenie sztućców.

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

lenone citrone

Siema. Spódnica (ze względu na kolory chciałoby się powiedzieć w panterkę) w zebrę to new yorker. Dostałam ją po kimś, bo sama mam alergię na tę oczojebną sieciówkę. Cytrynowy top jest bardzo fajny, tylko trudno go z czymś połączyć ze względu na dziwny krój, więc w gruncie rzeczy - beznadziejny. Oto mój strój.
edit: Odpowiadając na pytania, tak, te kolczyki zrobiłam sobie z cytryny, ale nie, nie nadają się do herbaty. lol

EN: Yellow, black and brown. The top is probably great, but not on me, the skirt is from second hand. The day was a little windy and cold, so I decided to wear my h&m jacket and wedges (but I wonder, do they make my legs shorter?). These lemon earrings are made by myself. I have ones made of orange and grapefruit too. 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...